Zespół Szkół im. Unitów Podlaskich w Wohyniu - Uczniowska strona internetowa

Idź do spisu treści

Menu główne

Gość Koła Dziennikarskiego

WYDARZENIA

27 października w Zespole Szkół im. Unitów Podlaskich gościła Marta Świć - poetka pochodząca z Suchowoli. „Lubię swoją niemodną poezję i cieszę się, że  znajdują się tacy, którzy też lubią.” - mówi o swojej twórczości. Jest autorką siedmiu tomików poezji. Na spotkaniu zorganizowanym przez członków Koła Dziennikarskiego poetka przedstawiła ostatni tomik pt. „Złożona z kropli” oraz dwie antologie poezji, których jest współautorką. Uczniowie przygotowali dla pani Marty specjalny koncert, na którym recytowali wybrane przez siebie wiersze autorki. Towarzyszyły im podkłady muzyczne i prezentacje solowe utalentowanych uczniów naszej szkoły. Trzecioklasiści pod opieką pani Moniki Tymosiewicz przedstawili dodatkowo montaż muzyczny z układem tanecznym i piosenkami na temat szczęścia i radości odkrywania świata. To poznawanie ludzi i świata niesie inspirację do tworzenia -mówiła Marta Świć.
      Zebrani w bibliotece szkolnej uczniowie zadawali poetce wiele pytań, między innymi:
Od  kiedy Pani pisze wiersze?
-Pierwszy wiersz napisałam, jak byłam w waszym wieku. Myślę, że to był taki czas, gdy każdy miał swój pamiętnik. Wszyscy już dawno o tym zapomnieli, a ze mną to pisanie jednak zostało. Z pamiętników zrobiły się inne rzeczy.
Czym są dla Pani wspominane w wielu utworach skrzydła?
- Myślę, że skrzydłami są ludzie, którzy mi pomagają. To spotkanie też będzie takimi skrzydłami. Przyznam, że ostatnio jak patrzyłam na tomiki, które mam w domu, to miałam wrażenie, że nie będę już pisać, ponieważ nikt ich nie chce. Dzięki takim chwilom jak ta, uświadamiam sobie, że ludzie słyszą o moich wierszach - to daje skrzydła.
Co Pani lubiła robić w latach młodości?
- Bardzo lubiłam być wśród ludzi. Kochałam kibicować rodzeństwu podczas gry w piłkę nożną. Słuchałam muzyki i uwielbiałam oglądać filmy. Lubiłam wyjeżdżać –dalej to lubię.
Czy chodząc do szkoły, nie bała się Pani wyśmiewania?
-Nie, właśnie dzieci były fajne i nie uważały, że za bardzo się wyróżniam. Dziewczyny zazdrościły mi, że chłopcy mi pomagali.
Skąd Pani bierze słowa do wierszy?
-Same przychodzą do głowy, ale muszę je szybko zapisać, zanim zapomnę.

Pozostałe pytania i odpowiedzi znajdą się w wywiadzie, który zostanie opublikowany w najbliższym numerze gazetki „Wici”.


Dziękujemy jeszcze raz pani Marcie Świć za niezwykle budujące i wzruszające spotkanie. O tym, że było warto, niech świadczą słowa uczestników:
„Zapamiętam to, że warto dążyć do celu mimo wszelkich przeszkód. Trzeba się nie poddawać.”
„Było bardzo fajnie. Pani miała poczucie humoru. Bardzo ją podziwiam, że mimo utrudnień ma taką siłę do pracy. Jestem bardzo wdzięczna, że chciała tu być.”
„Pani Marta jest bardzo miłą i sympatyczną osobą. Mimo trudności radzi sobie wspaniale. Jak zobaczyłam, że zbierają jej się łzy po naszym występie, aż mi serce mocno zabiło.”
„Mam nadzieję, że pani Marta też o nas nie zapomni, jak my o niej.”
„Lubię jej wiersze.”
„Podziwiam, że robi to, co lubi i dąży do swoich celów.”
„Poczułam taki uśmiech w serduszku.”

red. B. Pawelec

Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego