Menu główne
Byliśmy świadkami odsłonięcia pomnika poświęconego Unitom.
Z prawie dwumetrowego postumentu , patrzy na nas rodzina unicka. Matka, ojciec, dziecko. Przytuleni do siebie, zatroskani, zwyczajni. Nasi przodkowie. Ci którzy pisali do nas w liście z 1862 roku „…w jakich czasach żyliśmy, nie zostawiamy wam żadnych dowodów, ale odsyłamy was do historii z 1861 i 1862 r….”
Patrzy na nas Rodzina – pień życia, nad nią góruje krzyż – pień wiary. A my, w początkach XXI wieku „ Z tego pnia życia i wiary czerpiemy dzisiaj siły” –
Na postumencie pomnika czytamy „Unici synowie tej ziemi” orate pro nobis. Tylko tyle. I aż tyle.
Unici synowie Tej ziemi – to Oni . Orate pro nobis-
Prosimy w języku kultury łacińskiej, danej nam w konsekwencji przyjęcia chrztu przez Mieszka I.
I jeszcze, w postument została wbudowana kapsuła z ziemią z pratulińskiego miejsca męczeństwa Unitów.
W pomniku, dla potomnych, umieściliśmy kopię listu z 1862r oraz nasza odpowiedź na ten list opatrzoną nazwiskami wszystkich dzieci uczęszczających do szkoły, nazwiskami pracowników szkoły, z nazwiskami członków Rady Rodziców oraz nazwiskami fundatorów pomnika.
Zespół Szkół od 2004 roku nosi imię Unitów Podlaskich. Dziś przy szkole został odsłonięty pomnik poświęcony Unitom.
Poszukajmy odpowiedzi, sięgając jeszcze raz do listu z 1862r. i przywołajmy obraz Wohynia z tamtych czasów.
Może tak: jesień, wrzesień, może październik, rozmokła droga, ludzie wykonujący ostatnie jesienne prace, jakaś furmanka zmierza w kierunku centrum Wohynia. Od Planty, może na jarmark, wszak to poniedziałek. Za chwilę minie skrzyżowanie dróg na Bezwolę i Plantę. Ręka woźnicy sama sięga do czoła aby pochwalić Pana obecnego w świątyni, którą mija. Wzrok ludzi jadących na wozie prześlizguje się ponad parkanem, zahacza o nagrobki, pochylone, drewniane krzyże. Na tym cmentarzu już się nie grzebie zmarłych. Można jeszcze przyjrzeć się cerkwi: drewniana, nie mała, Na cerkwi kopuła z krzyżem, dach gontowy, dzwonnica na zrębie również pod dachem gontowym, z krzyżykiem żelaznym…
„Okien w cerkwi dwa…,wszystkie w ołów robione” – mówi źródło historyczne.
Nikt nawet nie podejrzewa, że za 87 lat na tym miejscu zostanie wybudowana szkoła. Nikt nie przypuszcza, że tupot dziecięcych nóg codziennie będzie zakłócał ciszę wiecznego spokoju pochowanych na cmentarzu przykościelnym.
Nikt nie przypuszcza, że swobodnie będzie można mówić po polsku, nikt nie przypuszcza ..., ale nie traci nadziei, wznosi modlitwy w tej intencji, zachowuje tradycję i wiarę.
Jest rok 1862. Za kilka miesięcy wybuchnie powstanie styczniowe, a po jego upadku niezwykle ciężkie represje i prześladowania spadną na Unitów. W ich konsekwencji w niedalekim Drelowie , Pratulinie zginą ludzie. W Hrudzie Matki z malutkimi dziećmi przez zimowy miesiąc będą przetrzymywane w lesie. Batogi, rusyfikacja strach, śluby krakowskie, chrzty w lesie, zesłania na Syberię….
A po drugiej stronie upór, konsekwencja, pielęgnowanie tradycji, siła rodziny..
Czy jeszcze można nie rozumieć dlaczego za 100 lat na sztandarze wohyńskiej szkoły pojawi się hasło „..Z tego pnia życia i wiary czerpiemy dzisiaj siły”?
Jeszcze raz sięgnijmy do źródła historycznego, tym razem z 1726 r.
W dokumentacji po wizytacji biskupiej prowadzonej w cerkwi, którą przed chwilą wywołaliśmy czytamy: „…aktum w Woinie w świętego Dymitra 27 7bris 27IX Anno 1726 r.: Szkołę dla oświecenia dzieci przy cerkwi fundować sub poenis, intimatz tz. pod karą i niezwłocznie
Rok 2015 Piękna, rozbudowana szkoła
Do 2004r., przez wiele lat krzyż ustawiony w rogu placu szkolnego przypominał tamte czasy, tamtą świątynię, tamtych ludzi, tamte wartości
Sięgnęliśmy do korzeni, do tego pnia życia i wiary i Zespołowi szkól nadaliśmy imię unitów podlaskich. Fakt ten skłania nas już od 11 lat do poszukiwania i zgłębiania swojej historii
Naturalną konsekwencją tej pracy jest pomnik
-
Mija półtora roku od maja 2014r,, kiedy ksiądz infułat Kazimierz Korszniewicz na podsumowanie uroczystości upamiętniającej 10-
Od pierwszego dnia strażnikiem idei budowy pomnika był proboszcz parafii pw. Św. Anny w Wohyniu ks. Roman Banasiewicz. Zostało otwarte konto bankowe, a temat budowy często kończył ogłoszenia parafialne.
Figury rodziny unickiej zostały zaprojektowane i wykonane w odlewni wyrobów artystycznych Pana Korniluka w Siedlcach,
Postument wyrysowała emerytowana nauczycielka naszej szkoły p. Anna Tchorzewska zaś realizacji podjął się Zakład Kamieniarski pana Witolda Bucha z Wohynia.
Projekt pomnika, z uzgodnieniem wszystkich pozwoleń wykonała architekt pani Wanda Szymańska-
Fundament pod pomnik wykonał Zakład Komunalny „Pryzmat” z Wohynia kierowany przez pana Włodzimierza Chodyczko.
Wykonania oświetlenia podjął się pan Robert Szczygielski.
Zaś konsultacji historycznych udzielił pan Zbigniew Smółko
Fundatorami pomnika są:
Państwo Elżbieta i Piotr Ostapiukowie z Bezwoli
Pan Zbigniew Nakonieczny
Państwo Beata i Krzysztof Kratiukowie z Kanady
Ksiądz infułat K. Korszniewicz
Ks. Roman Banasiewicz
Ks. Jarosław Juszczyński
Państwo Agata i Krzysztof Sokołowie
Państwo Maria i Wojciech Filipiukowie
Państwo Barbara i Grzegorz Samociukowie
Państwo Krystyna i Eugeniusz Chrostowscy,
Państwo Wanda i Stanisław Jóźwikowie
Państwo Jerzy i Krystyna Panasiukowie
Państwo Barbara i Grzegorz Pawlakowie
Pani Anna Kaliszuk
Pani Anna Tchorzewska
Pani Urszula Wołosowicz
Pani Jadwiga Grochniewska
Pani Jadwiga Naumiuk
Pani Janina Kiewel
Pani Teresa Klimiuk
Pani Jadwiga Dominik
Pani Stefania Gorgol
Banachowicz Genowefa
Pani Eugenia Kostecka
Pan Maciej Filipiuk
Pan Krzysztof Kowalczyk
Pan Ryszard Mikiciuk
Pan Ryszard Kusek
Pan Mackiewicz z Bezwoli
Pan Roman Uchaniuk
Pan Burczaniuk
Rada Gminy Wohyń
Rada Rodziców przy Zespole Szkół w Wohyniu
Rada Pedagogiczna Zespołu Szkół im. Unitów Podlaskich w Wohyniu
Wielki wkład w postaci wielogodzinnej pracy włożyli pracownicy szkoły, którzy są organizatorami od strony technicznej i artystycznej dzisiejszej uroczystości.
Oraz przedstawiciele Rady Rodziców: Mieczysaw Łaski, Krzysztof Sokół z żoną, Renata Czeczko, Mirosław Czech, Państwo Jakimicowie, Agnieszka Michoń, Anna Tchórzewska, Marek Zdunek, pani Teleszko, mama Anetki, pani Katarzyna Jarmosiewicz,
Nad całym przedsięwzięciem, bez wątpienia, czuwali Unici-
W ramach wdzięczności w intencji wszystkich fundatorów pomnika, osób, którzy groszem, czynem i słowem wsparli nasze dzieło zostanie odprawiona msza święta 11 listopada o godz.9
A. T. Kowalczyk